Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:105.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:52.82 km
Więcej statystyk

Czarny Las

  • DST 30.35km
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 kwietnia 2017 | dodano: 21.04.2017

Na drugi dzień Świąt Wielkanocnych wybraliśmy się ze Starszym na spacer do Czarnego Lasu. Byłam ciekawa odnowionej ścieżki przyrodniczej. Niestety nie zdołałam przejść nawet kilkuset metrów od altanki na początku ścieżki do nowej kładki. "Urządzenie" założone przez lekarza podczas ostatniego pobytu w szpitalu utrudnia mi dłuższe chodzenie. Na powrót do normalności muszę jeszcze trochę poczekać.
Dzisiejsze poranne słońce prowokowało do wyjścia z domu. Może dam radę pojechać do Czarnego Lasu, przecież pedałowanie to nie marsz. Zaryzykowałam. Dystans jest minimalny, nie powinno stać się nic złego. Wyjechałam z domu w południe. Zmieniła się pogoda. Niebo pokryła szarość, a po słońcu zostało wspomnienie. Wzmógł się wiatr.
Dojechałam do Czarnego Lasu. Ścieżka przyrodnicza ma nie tylko nowe tablice, kładkę, ma także nową szatę, której nie poznawałam. W mojej pamięci pozostała ścieżka z początków swego istnienia. Została ona utworzona w 2005 r. a ówczesna trasa przebiegała przez las mieszany bagienny porośnięty brzozami i sosnami. Prowadziła do śródleśnego bagna, przy którym zbudowano wieżę widokową. Wkoło było zielono. Kilka lat temu, w latach 2011-2012 nastąpiło silne podtopienie terenu, przez który przebiegała ścieżka. Ścieżka była niedostępna dla odwiedzających. Pamiętam, że po raz ostatni byłam na ścieżce w lutym lub na początku marca 2014r. Nie byłam wówczas w stanie przedostać się przez błotną drogę do kładki. Prace naprawcze ścieżki były prowadzone w 2015r., a latem 2016r. została oddana do użytku. Dzisiaj nie poznałam ścieżki. Stała się ona cmentarzyskiem drzew. Nadleśnictwo zarządzające ścieżką utworzyło ze śródleśnego bagna - Użytek Ekologiczny Bagienko. Las wygląda smutno... Jednak nadzieją na nowe życie ścieżki są młode drzewka wyrastające wśród obumarłych drzew :) W przyrodzie, jak w życiu - nadzieja nie umiera :)

Fotorelacja

















Mimo wszystko jest pięknie!

  • DST 75.29km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 | dodano: 12.04.2017

Zgodnie z zapowiedziami meteorologów poniedziałek miał być najpogodniejszym i najcieplejszym dniem tygodnia. Tak bardzo chciałam pojechać do lasu na leśną ścieżkę, ale czy powinnam...
Szlachetne zdrowie... Przez najbliższy miesiąc jestem skoszarowana w domu. Maj będzie przełomowy. Co tam, że musiałam zweryfikować rowerowe plany. W Pięknym Wschodzie wystartuję w przyszłym roku, zamki dookoła Sudetów zamiast w maju zwiedzę latem, a "zaklepane" maratony długodystansowe - dam radę, wrócę do pełni sił przed ich terminami! Teraz to dopiero czeka mnie wyzwanie - w minimalnym czasie przygotować się do MRDP!
A wracając do tu i teraz... Około godz. 14.00 skapitulowałam. Pojechaliśmy ze Scottem na spacer. Cóż, dla takiego teraz mogę potem odpokutować.
Jakże było cudownie. Wszystko mnie zachwycało. Czasem tak mało trzeba, aby się uśmiechnąć. Wystarczy ukwiecone przydrożne drzewko...
 



pierwsza zieleń liści...


motyl szukający wytchnienia w jagodniku...

dobrze znana droga odświętnie ubrana w białe kobierce...




Było pięknie, ale czy pozwolę sobie na kolejny spacer... Poczekam cierpliwie do maja. Choć... :)