Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2017

Dystans całkowity:1259.17 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:04
Średnia prędkość:26.20 km/h
Maksymalna prędkość:43.29 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:83.94 km i 3h 12m
Więcej statystyk

2017-03-07

  • DST 60.10km
  • Czas 02:01
  • VAVG 29.80km/h
  • VMAX 42.51km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 marca 2017 | dodano: 07.03.2017

Uciekałam, a deszcz i tak mnie dogonił :)


Kategoria Po pracy

2017-03-06

  • DST 61.07km
  • Czas 02:17
  • VAVG 26.75km/h
  • VMAX 42.12km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 marca 2017 | dodano: 06.03.2017


Kategoria Po pracy

Ciekawe miejsca na mapie Lubelszczyzny

  • DST 160.32km
  • Czas 06:04
  • VAVG 26.43km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 marca 2017 | dodano: 05.03.2017

Dzisiejsza wycieczka była kolejną z serii "Ciekawe miejsca na mapie Lubelszczyzny". Tym razem jadę do znanych mi miejscowości, które chcę odkryć na nowo.
Pogoda jest wiosenna, drogi urokliwe.

Zaczynam od Wisznic wsi gminnej położonej w powiecie bielskim. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z roku 1446. Prawa miejskie Wisznice uzyskały między 1511 a 1579 rokiem. W XIX w. należały do Sapiehów. W latach 1705 i 1836 miały miejsce wielkie pożary miasta. Wisznice przestały być miastem 24 grudnia 1869.
Przy drodze K-63 położony jest cmentarz parafialny w odległości ok. 2 km od centrum. Został on założony w 1907 r. ze względu na brak możliwości rozbudowy cmentarz unicko-katolickiego.
Na cmentarzu znajduje się kwatera żołnierzy państw centralnych poległych w czasie I wojny światowej, na którą składa się 16 pojedynczych mogił, otoczonych cegłami z drewnianym krzyżem, a także zbiorowa mogiła prochów oficerów WP, którzy zostali zamordowani w Wisznicach we wrześniu 1939r. przez miejscowy Komunistyczny Komitet Rewolucyjny.


W centrum zatrzymuje się przy zabytkowym pounickim i katolickim cmentarzu z grobami rodziny Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Został założony około 1800 r. jako cmentarz dla parafii unickiej i katolickiej w odległości około 200 m. od kościoła rzymskokatolickiego. W 1875 r. decyzją cara parafia unicka została zlikwidowana i cmentarz został podzielony na dwie części: południową prawosławną i północną katolicką. W części prawosławnej zmarli byli chowani głównie w grobach ziemnych, stąd nie zachował się żaden nagrobek. Natomiast w części katolickiej stawiano nagrobki i grobowce lub kładziono płyty, które reprezentują indywidualną wartość artystyczną. Na cmentarzu pochowana jest rodzina Józefa Ignacego Kraszewskiego, a także rodzina Sosnkowskich, w tym Ignacy Sosnkowski, który był pułkownikiem Wojska Polskiego, przodek gen. Kazimierza Sosnkowskiego - Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w czasie II Wojny Światowej. Na cmentarzu znajdują się żołnierskie groby powstańców styczniowych.


Zatrzymuję się przed Kościołem Przemienienia Pańskiego...

i przed neoklasycystyczną cerkwią prawosławną św. Jerzego i Wniebowzięcia NMP.



Wracam do drogi K-63 i jadę w kierunku Sławatycz.



Dojeżdżam do Sławatycz - wsi gminnej położonej nad Bugiem na obszarze Równiny Kodeńskiej. Znajduje się tu drogowe przejście graniczne z Białorusią.
W centrum Sławatycz znajduje się neorenesansowy kościół Matki Bożej Różańcowej pochodzący z początku XIX w., pomnik Jana Pawła II i prawosławna cerkiew parafialna pw.  Opieki Matki Bożej. Pierwsza świątynia prawosławna w Sławatyczach powstała w końcu XV lub na początku XVI wieku.  Aktualnie działająca cerkiew została wzniesiona w latach 1910–1912. Została ona wpisana do rejestru zabytków 15 grudnia 1988 (powtórnie 20 września 2011 r.)



... a nieopodal... :)

Do Włodawy jadę ścieżka rowerową - trasą Green Velo


Ostatni przystanek do Włodawa. Byłam tu wielokrotnie. Nie jadę do centrum. Robię jedynie zdjęcie na rogatkach miasta i już bez przystanków pedałuję do domu.

                                                                                        Koniec :)


Kategoria Wycieczki, Ciekawa Lubelszczyzna

Mój trener wiatr

  • DST 52.45km
  • Czas 01:58
  • VAVG 26.67km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 marca 2017 | dodano: 04.03.2017

Tak, właśnie tak jeżdżę pod dyktando wiatru. To wiatr decyduje o kolejności interwałów. Mówi do ucha kiedy mam kręcić szybkie młynki, a kiedy odpoczywać. Uczy pokory i dystansu w każdym tego słowa znaczeniu. I najważniejsze - coś mi się wydaje, że wcale nie chce odejść. Reasumując zaczynam coraz bardziej lubić i doceniać swego trenera, szczególnie w takie dni, jak dzisiaj, gdy jego ciepłe podmuchy zwiastują piękne rowerowe dni :)


Kategoria Trening

Rowerowy bollywood

  • DST 100.42km
  • Czas 03:46
  • VAVG 26.66km/h
  • VMAX 43.29km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 marca 2017 | dodano: 03.03.2017

Po pochmurnym poranku wyjrzało słońce. Przed południem silne podmuchy wiatru przegoniły słońce pozostawiając na niebie ciemne chmury. Spadł rzęsisty deszcz. Na drodze pojawiły się kałuże. I jak w taką niepewną pogodę wyjść na rower. A jednak.
Czasem wiatr, czasem deszcz, czasem słońce... A ja gonię na Specu. Ot, taki rowerowy bollywood :)


Kategoria Po pracy