Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Milano

  • DST 37.80km
  • Czas 02:34
  • VAVG 14.73km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 września 2013 | dodano: 27.09.2013

Z ponad godzinnym opóźnieniem dotarłam do Mediolanu. Rower na włoskiej ziemi postawiłam po godz. 12.00. Dworzec autobusowy znajdował się na peryferiach miasta, po jego zachodniej stronie, czyli kierunku, w którym zamierzałam się udać. Pokusa zwiedzenia drugiej co do wielkości katedry we Włoszech zwyciężyła z rozsądkiem, który podpowiadał, aby odjechać jak najdalej od miasta, by bez większych problemów znaleźć nocleg.
Pomyślałam, że życie mam tylko jedno i może już nigdy nie będę w Mediolanie, więc co prędzej skierowałam się do centrum. Przyznam, że nie byłam przygotowana logistycznie do zwiedzania Mediolanu i z wielką przyjemnością odkrywałam uroki miasta.

Jadąc w kierunku katedry trafiłam do parku, a następnie do "twierdzy - zamku", by wreszcie zobaczyć katedrę.




Jest niesamowita, przepiękna.
Wejście do katedry jest bezpłatne, ale w przypadku robienia fotek wewnątrz trzeba zapłacić 1 euro. Za fotki nie zapłaciłam, ale nie odmówiłam sobie wejścia na tarasy widokowe na katedrze. Za 7 euro po wijących się schodach weszłam na .... dach katedry. Taras widokowy zawsze kojarzył mi się z tarasem - balkonem, a nie chodzeniem po dachu.


Byłam zaskoczona, ale bardzo pozytywnie. Panorama Mediolanu z dachu katedry jest urzekająca, a sam dach, który nawet nie wiem czy można nazwać dachem, gdyż jest prawdziwym dziełem sztuki, jest ..... po prostu brak mi słów na określenie jak jest piękny, wyjątkowy i niesamowity.





Po zwiedzeniu katedry pozaglądałam jeszcze tu i tam na placu katedralnym i ruszyłam w drogę, w kierunku Lago Maggiore - pierwszego jeziora na mojej trasie.



Na nocleg zatrzymałam się w miasteczku Arluno. Namiot rozbiłam na łące wśród pól kukurydzy :)


Kategoria wyprawy, Jeziora alpejskie 2013


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dniaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]