O moim Przyjacielu...
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 grudnia 2013 | dodano: 02.12.2013
Wczoraj honornym dystansem pożegnałam nie jesień, a swego Przyjaciela Jacka...
Odszedł nagle... A jeszcze wczoraj przed godz. 20.00 wysłałam mu radosnego sms-a o setce na pożegnanie jesieni... Już go nie przeczytał...
Odszedł wspaniały Człowiek - dobry Mąż, troskliwy Ojciec i życzliwy Przyjaciel.
Wciąż słyszę jego głos...
Do zobaczenia Jacku...