Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Kółeczko z syndromem siodełka

  • DST 74.10km
  • Czas 03:19
  • VAVG 22.34km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 kwietnia 2014 | dodano: 22.04.2014

Wczoraj testowałam kółeczko treningowe w cywilnej bieliźnie. Oj, dzisiaj bolało... To dziwnie. Wcześniej nie odczuwałam syndromu siodełka. Czy to zasługa wczorajszego bieliźnianego kółeczka, czy 90 cm w biodrach po kamienistej przygodzie w lutym i marcu?! Przecież to tylko 4 cm mniej, co w przeliczeniu na grubość tkanki tłuszczowej nie jest wielką różnicą. Więc dlaczego boli???!!! :)))


Kategoria Trening


komentarze
Basik
| 04:24 piątek, 25 kwietnia 2014 | linkuj Dzięki Morsie :)
Wykorzystam Twój patent w najbliższym czasie... W trakcie maratonu będą TE dni w życiu rowerzystki ;)
Pozdrawiam :)))
mors
| 19:24 czwartek, 24 kwietnia 2014 | linkuj Trzeba często zmieniać pozycję (przesuwać się) na siodełku. Tak do 180 km udaje mi się ujechać bez bólu (po cywilnemu).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa denze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]