Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Malinówki

  • DST 71.66km
  • Czas 03:03
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 września 2014 | dodano: 21.09.2014

Po obiedzie wybrałam się na niedzielny rowerowy spacer. Pogoda typowo jesienna - pochmurno, ale temperatura dosyć przyjemna. Zaczęłam, jak to mam w zwyczaju standardowo - stawy, ścieżka (cała) i dom na skrót :) I właśnie jadąc skrótem, miedzy jedną, a drugą miejscowością spotkała mnie bardzo smaczna niespodzianka. Nieopodal drogi w przydrożnym rowie zauważyłam jabłoń obsypaną dorodnymi czerwonymi jabłkami. Poczęstowałam się dwoma :) Okazało się, że są to moje ulubione malinówki. Ależ były pyszne :)
Tuż przed domem spotkała mnie kolejna "niespodzianka". Zbliżając się do skrzyżowania zauważyłam, że zapaliło się zielone światło, przyspieszyłam, jechałam na wprost i gdy wjechałam na skrzyżowanie niemalże uderzyło we mnie auto skręcające w lewo. Za kierownicą siedział starszy mężczyzna, obok starsza pani, pewnie im się spieszyło, a jakiś rower, co tam... Na szczęście zdążyłam wyhamować. Ciekawe, czy ten kierowca mnie zauważył...
O mały włos nie zdążyłabym sprawdzić się jako dawca szpiku kostnego. Tak, tak, dzisiaj rano zarejestrowałam się jako dawca szpiku. Ciekawe, czy gdzieś tam jest mój bliźniak genetyczny. Jak wszyscy zarejestrowani dawcy bardzo chciałabym komus pomóc....


Kategoria Po pracy


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czyci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]