Co, tu pisać....
-
DST
42.42km
-
Czas
01:55
-
VAVG
22.13km/h
-
VMAX
30.60km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Scott
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 listopada 2014 | dodano: 25.11.2014
Co, tu pisać.... Deszcz, mgła, prawdziwa listopadowa plucha. Wróciłam padnięta z pracy. Na chwilę pognałam na rower, ot tak aby przewietrzyć głowę i odpocząć. Pogoda była mało rowerowa. Wiem, że wypad na rower w taką pogodę, jak dziś - przy ograniczonej widoczności i po zmroku to szaleństwo, ale.... Na szczęście nie sprawiłam problemu innym uczestnikom ruchu. Do domu wróciłam cała i zdrowa.
Kategoria Po pracy
komentarze
Katana1978 | 21:43 piątek, 28 listopada 2014 | linkuj
Życzę ci tego żebyś zawsze wracała cała i zdrowa :)) Lubię twój zapał i twojego bloga :)
mors | 17:49 środa, 26 listopada 2014 | linkuj
Twarda jezdeś - jak na padniętość to olbrzymi dystans. Zwłaszcza, że warunki pogodowe nie pomagają.;)
Twój zapał przypomina mi mój pierwszy rok z monocyklem: 365 dni treningu pod rząd, bez względu na okoliczności. :)
Komentuj
Twój zapał przypomina mi mój pierwszy rok z monocyklem: 365 dni treningu pod rząd, bez względu na okoliczności. :)