Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Kirgiska gościnność (dzień 5)

  • DST 48.68km
  • Teren 48.68km
  • Temperatura 44.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lipca 2015 | dodano: 20.07.2015

Kolejny dzień....
Jedziemy dalej w kierunku jeziora Toktogul. Zaraz po porannym starcie pasterze zapraszają nas na śniadanie. Smakuje wybornie. Świeże masło, śmietana, lepioszka, kumys... Na zawsze zapamiętam ten smak...
Dodam, że na kolację zaprosiła nas młoda Kirgiska, mama kilkorga pociech :) Chcieliśmy kupić od niej chleb - lepioszkę, a ona uraczyła nas ucztą.
Po drodze maluchy częstowały nas serowymi kulkami.
Kirgizi są bardzo gościnni.








A tak wyglądała nasza droga... Pięknie, przepięknie....


Kategoria Kirgistan 2015r.


komentarze
masiczbo
| 07:42 środa, 21 października 2015 | linkuj Kobietom tam nie robi się zdjęć? Nie widać gospodyni na zdjęciach...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]