Jak się nie przewrócisz....
-
DST
52.52km
-
Czas
01:57
-
VAVG
26.93km/h
-
VMAX
39.36km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Górale powiadają - "Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz". Odnosi się to nauki jazdy na nartach, mam nadzieję, że tylko do nauki jazdy na nartach, bo... Ja się nie przewróciłam, a chyba się nauczyłam.
Młody zamontował mi pedały spd do szosówki, ale od początku....
Po "Pięknym Wschodzie" powiedziałam do Jurka, że jeśli pojadę w MRDP, to tylko we wpinkach. Po "Pięknym Wschodzie" bolały mnie trochę nogi i to tak jakoś dziwacznie. Sama się zdiagnozowałam - przyczyną była jazda na zwykłych platformach. Na "Dymnie" Jurek mnie zaskoczył - przywiózł dla mnie swoje pedały spd i buty, w których jeździ jesienią i zimą. Powiedział, że mogę w nich pojeździć, sprawdzić czy będę mi odpowiadały spd.
W czasie ogólnego zamieszania związanego z remonter, wyjazdem na wyprawę, temat wpinek odszedł na dalszy plan. Tymczasem czas leci i do MRDP coraz bliżej...
Myślałam, że mimo wszystko takie pedały to nie moja bajka - przecież one będą ograniczały moją pedałową niezależność :) Dobrze, że się myliłam. Dzisiaj zrobiłam próbę. W pierwszej wersji pedały wylądowały na Scottcie, który po wyprawie już jest prawie podobny do roweru :) Kółeczko po trawniku przed domem, nieśmiały wyjazd na ulicę i śmiała decyzja - "Młody wkręcaj spd do szosówki!!!!"
Około godz. 18.00 pognałam na trening - "TRENING" - jak to brzmi :) Jechałam bardzo spokojnie, nie zapominając, że muszę wykonać ruch stopą przed zatrzymaniem się :) Oczywiście, jadąc kilkakrotnie przećwiczyłam wypinanie przy zatrzymaniu, a następnie wpinanie. Jestem z siebie dumna!!! Ja po prostu mam talent ;)
Jeździ się bardzo fajnie. Mięli rację moi znajomi mówiąc, że jak raz pojadę we wpinkach, to już nie zechcę jeździć na zwykłych platformach.
Kolejny dzień. Jakże inny od wczorajszego. Nie ma chmur, nie ma deszczu, jest tylko słońce - od samego rana :)
Kategoria Trening
komentarze