Ostatnie stadium
-
DST
105.53km
-
Czas
03:55
-
VAVG
26.94km/h
-
VMAX
39.75km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 listopada 2015 | dodano: 15.11.2015
Wiatr uspokoił się i wbrew zapowiedziom nie padało, przynajmniej do godz.13.00. Było pochmurno, ale bez deszczu. Temperatura nie zachęcała do rowerowych spacerów, ale kto upartemu, a raczej uzależnionemu zabroni.
Pognałam na standardowe setkowe kółeczko przez Ostrów Lubelski. Było rześko i sucho do 54 km, a dalej już tylko rześko.
Zaczęło padać, padać, padać... Pedałując myślałam - co ja tutaj robię?! Zamiast leniuchować otulona ciepłem swego domu gonię w deszczu. Kap, kap, kap... Brrryyyy.... Zimnica!!!
Jak nic, cykloza, na którą cierpię od dawna weszła w ostatnie stadium....
Cześć! Mam na imię Basik i jestem uzależniona od roweru :)
Kategoria Po pracy