Kradzione chwile
-
DST
75.49km
-
Czas
02:55
-
VAVG
25.88km/h
-
VMAX
38.58km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 grudnia 2015 | dodano: 19.12.2015
Dzisiejszy dzień dokładnie zaplanowałam, godzina po godzinie. Wszystko po to, aby pognać na rower. Po ostatnich dwóch tygodniach nie wiem, jak się nazywam. Praca - dom i ciągły pośpiech.
W pracy wszystko ogarnęłam, od dziś jestem na urlopie, a w domu finiszuję ze świątecznymi porządkami. Pomyślałam, że nic się nie stanie, jeśli chwilę odpocznę na rowerze i zostawię za sobą wir codzienności.
Wstałam skoro świt, umyłam pozostałe okna, zrobiłam zakupy, posprzątałam dom, ugotowałam obiad i po godz. 14.00 byłam na rowerze. Nareszcie! Jak przyjemnie! Jak ja lubię te kradzione chwile na rowerze.
Kategoria Po pracy