Niedzielny spacer
-
DST
101.82km
-
Czas
04:13
-
VAVG
24.15km/h
-
VMAX
34.32km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 marca 2016 | dodano: 06.03.2016
Wczoraj słyszałam deszczowe prognozy na niedzielę. Jednak poranek zapowiadał słoneczny dzień. Temperatura wiosenna, jedynie wiatr... szkoda słów.
Zaraz po obiedzie wybrałam się na niedzielny spacer. Jak spacer, to w spacerowym tempie, wyjątkowo nie musiałam spieszyć się z powrotem do domu, zresztą tak wiało.... Zrobiłam wczorajsze kółeczko z minimalnie większym zygzakiem. Pojechałam na leśną ścieżkę. Mimo wiatru w powietrzu czuć było wiosnę. Było ciepło, pogodnie, a jeszcze te ptasie śpiewy. Bardzo, bardzo przyjemnie. Gdy pozostało mi około 20 km do domu zachmurzyło się i zaczął padać deszcz. Dobrze, że miałam sprzyjający wiatr... Czy już pisałam, że ja to mam zezowate szczęście :)
Kategoria Po pracy
komentarze
mandraghora | 06:55 poniedziałek, 14 marca 2016 | linkuj
Ale u Ciebie cieplutko! U mnie jakoś wiosna nie chce przyjść, a na jutro zapowiedzieli śnieg i śnieg z deszczem.. :(
sierra | 22:55 wtorek, 8 marca 2016 | linkuj
Hmmmmmmmm "spacer", ze średnią ponad 24 na 100 kaemów... Pisałaś ;)
jurektc | 07:51 wtorek, 8 marca 2016 | linkuj
Tak,pisałaś :)
U Ciebie setka za setką połykasz je świeże bułeczki :)
Komentuj
U Ciebie setka za setką połykasz je świeże bułeczki :)