Trójeczka z przodu licznika :)
-
DST
101.25km
-
Czas
04:05
-
VAVG
24.80km/h
-
VMAX
35.87km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 marca 2016 | dodano: 14.03.2016
A u mnie treningowych kółeczek ciąg dalszy, bo jak inaczej nazwać trasę średniego kółeczka przez leśną ścieżkę? To setkowe kółeczko bardzo przypadło mi do gustu, nie ma to, jak pedałowanie przez las. Leśna ścieżka liczy około 14 km, pokonuję ją dwa razy i mam w ten sposób 28 km pomykania w pięknych okolicznościach przyrody.
I tak dzisiaj pojawiła się na moim rowerowym liczniku nowa cyferka :)
Nie wiem, czy to brak kondycji - jest przecież dopiero przedwiośnie, czy też wiatr jest coraz bardziej porywisty, ale dzisiaj sponiewierało mnie okrutnie. Wiało i jak na złość tak kręciło - w bok, w twarz, aby jak najmniej wiać w plecy. Ostatnie 16 km pod wiatr to był, jak dla mnie prawdziwy wietrzny hardkor, cokolwiek to znaczy.
Kategoria Po pracy
komentarze
sierra | 20:34 poniedziałek, 14 marca 2016 | linkuj
Chcesz powiedzieć, że ponad dwie dychy po lesie robisz "szosą" i z taaaaką średnią... ?
No chyba, że to bardziej asfaltowa niż szutrowa ścieżka... wtedy to do mnie dociera ;) Z drugiej strony, dla osóbki która dzień w dzień trzaska takie dystanse, to nie powinno być problemu (nawet "szosą") :)
Komentuj
No chyba, że to bardziej asfaltowa niż szutrowa ścieżka... wtedy to do mnie dociera ;) Z drugiej strony, dla osóbki która dzień w dzień trzaska takie dystanse, to nie powinno być problemu (nawet "szosą") :)