Po kresce za strzałką
-
DST
106.65km
-
Czas
04:02
-
VAVG
26.44km/h
-
VMAX
42.51km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
To co dla innych od dawna jest zwyczajnością, dla mnie jest kolumbowskim odkrywaniem Ameryki. Cóż to takiego? Dla innych to tylko GPS, a dla mnie to wow GPS! Zabawne, dziecinne, a może infantylne :)
Zaczynam zabawę/przygodę z GARMINEM etrex 30. A jaką frajdą jest wyznaczanie trasy.
Dzisiaj wybrałam się ze Starszym do Maleństwa, oczywiście autem, oczywiście ze Specem na bagażniku i Garminem w saszetce. Wcześniej zaplanowałam i wgrałam do nowej zabawki trasę powrotną drogami znanymi i nieznanymi. Garmin był bohaterem dnia.
Nie wiedziałam do dziś, że w taki przyjemny sposób można ominąć K-19.
Pedałowałam rozglądając się z ciekawością. Zaglądałam to tu, to tam...
Spotkałam rowerzystów...
Coś mi się wydaje, że ten Garmin etrex 30 mnie rozwłóczy...
Pojechałam na pamięć i na skrót przebijałam się do trasy
Za Ostrowem Lubelskim natknęłam się na sianokosy...
Dawno nie jechałam drogą przez las za Jedlankami....
Tak sobie jechałam po kresce za strzałką wyłączając zupełnie myślenie :)
Kategoria Po pracy