Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Słodki listopad czyli miesięczniaczek!

  • DST 102.61km
  • Czas 03:53
  • VAVG 26.42km/h
  • VMAX 43.68km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 listopada 2016 | dodano: 27.11.2016

Do miesięczniaczka brakowało tylko i aż 100 km, a do końca listopada pozostało tylko i aż cztery dni.
W niedzielny poranek delikatnie mżyło i było pochmurno. Po nocnym deszczu na drodze pozostały kałuże. Wiało dosyć porywiście. Jednym słowem - listopadowy standard.
Miesięczniaczek kusił. Przed południem mżawka ustała. Może pojadę choć na chwilę, a może zaryzykuję, pojadę na dłuższą chwilę i pokuszę się o setkę, może nie sypnie deszczem... Nosiło mnie. Jadę.
Nie miałam pomysłu na kółeczko. W takich sytuacjach najbezpieczniejsza jest wojewódzka. Zawsze można gdzieś odbić, skręcić, dojechać, lub po prostu wrócić do domu. Do wojewódzkiej jechałam skrótem, w myśl zasady - im dalej tym lepiej i zanim do niej dojechałam zrodził się plan. Tydzień temu zmieniałam cyferki w pałacowym stylu, więc i miesięczniaczka powitam po hrabiowsku. Pedałuję do Kozłówki - Pałacu Zamoyskich.







W powrotnej drodze natknęłam się na deszcz. Wróciłam ujechana, zlopana i zadowolona.
Miesięczniaczek przejechany! Jakiż słodki jest listopad :)


Kategoria Wycieczki, Ciekawa Lubelszczyzna


komentarze
Basik
| 14:19 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Pałac robi niesamowite wrażenie. Następnym razem pokażę pałacowe wnętrza.
malarz
| 20:01 niedziela, 27 listopada 2016 | linkuj Piękne fotografie majestatycznego pałacu :)
Jurek57
| 19:26 niedziela, 27 listopada 2016 | linkuj ... "Jakiż słodki jest listopad" Trochę przez zaciśnięte zęby ?
Czy mi się wydaje ? :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]