Wiosna!
-
DST
101.20km
-
Czas
03:52
-
VAVG
26.17km/h
-
VMAX
33.50km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 marca 2017 | dodano: 28.03.2017
Pierwszy wiosenny dzień w moim obiektywie
Kategoria Po pracy
komentarze
jotwu | 18:18 czwartek, 30 marca 2017 | linkuj
Podobały się Tobie krokusy z Jasnych Błoni w Szczecinie podczas, gdy u Ciebie widzę serię pięknych kwiatów a do tego zasiedlone gniazda bocianie a to wszystko przy bardzo długiej wycieczce. Chapeau bas czyli czapki z głów dzielna dziewczyno !
Nefre | 11:58 środa, 29 marca 2017 | linkuj
ALe pięknie uchwycona wiosna.... u nas bocianów jeszcze nie ma....
malarz | 19:25 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj
Cudnie pokazałaś wiosnę! :)
Wiosna to czas radości z coraz dłuższych dni. Uwieczniłaś pozytywne emocje, które wywołuje budząca się z zimowego snu natura, dając nam radość oglądania pięknych i upragnionych widoków :)
Wiosna to czas radości z coraz dłuższych dni. Uwieczniłaś pozytywne emocje, które wywołuje budząca się z zimowego snu natura, dając nam radość oglądania pięknych i upragnionych widoków :)
garmin | 19:00 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj
W Niskim teraz powinno być pusto. Ja o tej porze roku lubię Pogórze Przemyskie.
... podobno w tej części Polski zapowiada się niezła pogoda. Jak życie pozwoli to może uda mi się skorzystać z okazji i wyskoczyć na Ukrainę. Tym bardziej, że w szkołąch w piątek strajk.
... podobno w tej części Polski zapowiada się niezła pogoda. Jak życie pozwoli to może uda mi się skorzystać z okazji i wyskoczyć na Ukrainę. Tym bardziej, że w szkołąch w piątek strajk.
Gallicjanin | 18:16 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj
"Jesienna słota" brzmi trochę abstrakcyjne...Jadę w piątek w Beskid Niski, może trochę się wyciszę- aby tylko ludu nie było za dużo- Pozdrawiam G.
garmin | 18:02 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj
Niestety ... wiosna.
Piękne kwiatki, ale ... wystarczyło, że zrobiło się ciepło, sucho i słonecznie i w mieście pojawili się ludzie na rowerach. I już nie daje się płynnie jechać. Tak jak by każdy z nich był jedynym użytkownikiem świata - dróg rowerowych, parków, ulic, itp. Robią dowolne manewry w dowolnym momencie i miejscu. Jadą na czołówkę, ścinają drogę, DDRy traktują jak budkę telefoniczną lub alejkę do pieszych spacerów ze swoimi rowerami, jadą grupą całą szerokością drogi, o telefoniarzach nawet nie wspominam. A to jest dopiero początek. Za chwilę będzie gorąco, pojawią się robale. Nic tylko zacisnąć zęby i jakoś doczekać do jesiennej słoty.
Komentuj
Piękne kwiatki, ale ... wystarczyło, że zrobiło się ciepło, sucho i słonecznie i w mieście pojawili się ludzie na rowerach. I już nie daje się płynnie jechać. Tak jak by każdy z nich był jedynym użytkownikiem świata - dróg rowerowych, parków, ulic, itp. Robią dowolne manewry w dowolnym momencie i miejscu. Jadą na czołówkę, ścinają drogę, DDRy traktują jak budkę telefoniczną lub alejkę do pieszych spacerów ze swoimi rowerami, jadą grupą całą szerokością drogi, o telefoniarzach nawet nie wspominam. A to jest dopiero początek. Za chwilę będzie gorąco, pojawią się robale. Nic tylko zacisnąć zęby i jakoś doczekać do jesiennej słoty.