Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Siostry i ja

  • DST 15.00km
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 czerwca 2018 | dodano: 15.06.2018

Ta wiosna jest dla mnie wyjątkowa i to nie tylko rowerowo. Plany - maratony, wycieczki - wszystko się rozwiało. Znowu upomniała się o mnie dolegliwość. Ale, czy narzekam? Nie, oczywiście, że nie. Dzięki niej przypominam sobie dawno nie kosztowane smaki życia. Często zachowujemy się jak nieśmiertelni bogowie - to inni chorują, umieraj, ale nie my, czas ucieka i żadna chwila się nie powtórzy, ale nie w naszym przypadku - wciąż wszystko przed nami, bo przecież jesteśmy bogami. I przychodzi wiosna... Jednak nie jesteśmy nieśmiertelnymi  bogami. Inny zegar zaczyna odmierzać nam czas. Czekamy, a czekając przypominamy sobie zapomniane smaki życia. Ja przypomniałam sobie dzisiaj smak dzieciństwa. Odwiedziła nas siostra Mamy - moja ukochana Ciocia. Odprowadziłyśmy ją z Mamą do domu. Jechałyśmy rowerami - Siostry i ja. Czułam się jak dawno temu gdy czekałam na powrót Mamy z pracy, jak patrząc na Nią myślałam - jaka moja Mama jest piękna, jak przekomarzałam się z wujkiem mówiąc, że nie oddam mu Cioci. Przestało być ważne gdzie jadę, ile przejadę, ważne było tylko to, że jechałam z Nimi, że rozmawiałyśmy, żartowałyśmy, że byłyśmy razem - Siostry i ja :)





komentarze
Jurek57
| 18:17 poniedziałek, 16 lipca 2018 | linkuj :-) ...


Może się mylę ?
Ale jest Pani podobna do swojej mamy ! :)
Chyba że to Pani zdjęcie.

(dolne lewe)
malarz
| 04:10 sobota, 16 czerwca 2018 | linkuj Wspomnienia, czyli przypominanie smaków życia...
Wspaniały wpis!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]