Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

2018-08-05

  • DST 70.00km
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2018 | dodano: 05.08.2018

Dwa wcześniejsze sierpniowe wpisy nie są zwiastunem mego powrotu do codzienności. U mnie wciąż pod górkę, ale w oddali majaczy się już wierzchołek. Ale, co tam :) Dzisiaj dojechałam do leśnej ścieżki!

Jeździmy ze Scottusiem w trybie mniej/więcej, czyli bez licznika. Na pamięć znam dystanse swoich przydomowych kółeczek. Kiedy to ja je poznawałam :) 




komentarze
jolapm
| 15:05 niedziela, 2 września 2018 | linkuj Ważne, że jeździcie..Pozdrawiam i trzymam kciuki za jeszcze :)
Basik
| 08:44 środa, 8 sierpnia 2018 | linkuj :)
sky1967
| 07:02 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj Zdobycie każdego wierzchołka wiąże się z wysiłkiem.Ale za to później cudowne widoki wynagradzają nasz trud ... :).
malarz
| 04:25 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj Wierzchołek w oddali, czyli będzie z górki :)
Z wierzchołka są zawsze najlepsze widoki.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chwal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]