Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Rzeka życia

  • DST 53.85km
  • Czas 02:03
  • VAVG 26.27km/h
  • VMAX 34.08km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 września 2018 | dodano: 09.09.2018

W piątek rozpoczęłam proces rekonwalescencji. Nareszcie. Wczoraj nie udało mi się wyjść na rower, ale dzisiaj było moje - rowerowe. Wybrałam Speca. Biedaczysko po czterech miesiącach leżakowania pokrył się kurzem. Ciekawe czy tęsknił za ganianiem po wojewódzkiej, za treningowymi setkami, za leśną ścieżką, za mną :) Dzisiaj nie pojechałam na leśną ścieżkę. Z rozmysłem wybrałam ruchliwe drogi 814 i 63. Chciałam poczuć, że wokół mnie toczy się życie, chciałam być w środku rozpędzonej kuli. Dzisiaj nie robiłam zawrotko/nawrotek. Zatoczyłam koło. Nie chciałam się cofać, jechałam przed siebie, patrzyłam na nowe miejsca, zanurzyłam się w rwącej rzece życia i poczułam, że wszystko mija, nawet to złe, jak moja dzisiejsza trasa. Ot tak, dzisiaj ciut filozoficznie :)




komentarze
sky1967
| 12:36 poniedziałek, 10 września 2018 | linkuj Basik to silna dziewuszka,dlatego z wpisu bije wielka siła !!!
malarz
| 04:22 poniedziałek, 10 września 2018 | linkuj Z wpisu bije wielka siła! :)
PilotBicykla
| 17:46 niedziela, 9 września 2018 | linkuj Szybkiej rekonwalescencji zycze!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]