Polesie Wołyńskie dzień 2
-
DST
58.48km
-
Teren
48.00km
-
Czas
04:17
-
VAVG
13.65km/h
-
VMAX
26.07km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Scott
-
Aktywność Jazda na rowerze
Podobno jestem samodzielna. Sama realizuję swoje marzenia. Ale czy na pewno?
O wyjeździe na Ukrainę marzyłam od dawna. Byłam ciekawa, czy tam naprawdę czas zatrzymał się w miejscu, czy odnajdę tam echa swego dzieciństwa. Marzyłam i jednocześnie bałam się wyruszyć za wschodnią granicę. To był dla mnie dziwny świat pełen niebezpieczeństw. Był.... I już nie jest. Zmieniła to wycieczka z Garminem i jego synem. Oni spełnili moje marzenie. Zabrali mnie do innej czasoprzestrzeni - tak daleko, a jednocześnie tak blisko.
Pawle, dziękuję za wspólną wycieczkę po Polesiu Wołyńskim. Było mi bardzo miło przemierzać z Tobą i Twoim synem ukraińskie bezdroża. Twój dzielny zuch sprawił, że przez dwa wyjątkowe dni mniej mi dokuczał syndrom opuszczonego gniazda :)
Kategoria Wycieczki
komentarze