Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

2019-12-26

  • DST 32.22km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.87km/h
  • VMAX 34.48km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 grudnia 2019 | dodano: 27.12.2019

Przed świątecznym rodzinnym obiadem poleciałam na rower. Dosłownie na chwilę. Jadąc czułam jakby nie było tej długiej przerwy w rowerowaniu. To dziwne uczucie. Ogarnia mnie gdy wracam do domu - jakbym cały czas tu była, a przecież nie jestem. Wsiadam na rower - jakbym jeździła codziennie, a przecież nie jeżdżę. Już wiem, że jeżeli rower to tylko na moich dróżkach i drożynach, to tylko moje przydomowe kółeczka. Warszawa mnie zauroczyła, zawładnęła mną, ale nie rowerowo.
Dzisiaj jechałam wojewódzką. To nie jest już ta moja stara, pełna dziur i wyboi wojewódzka. Szeroka jezdnia, asfaltowa ścieżka rowerowa. Super, ale... Same zmiany - na wojewódzkiej i w moim rowerowym życiu.

Pozostały wspomnienia :) Pamięć to piękny dar. Czy ja jestem sentymentalna?




komentarze
Basik
| 20:40 poniedziałek, 13 stycznia 2020 | linkuj Dziękuję Malarzu :)
malarz
| 16:06 sobota, 28 grudnia 2019 | linkuj Zmiany, zmiany, zmiany ;)
Szczęśliwego Nowego Roku!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yslze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]