Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Zygzakiem

  • DST 52.22km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.56km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Po tygodniu bez roweru chciałam pojechać nie za daleko, ale intensywnie - powalczyć o średnią! Po południu wiatr ucichł i rozpogodziło się. Wybrałam przydomowe kółeczko z dystansem około 45 km. Zapowiadało się dobrze. Na pierwszych kilometrach udało się kręcić do 30 km/h, a z małej górki - 39/h. Nagle telefon i ... jak się rozwinęłam to gadałam przez około 10 km. Na 26 km kolejna niespodzianka. Z bocznej drogi na drogę główną, którą jechałam nadrabiając średnią ;) wybiegły dwa czworonożne spowalniacze - owczarek i mały kundelek. Ja boję się psów! Pieski biegły sobie grzecznie, a ja w stosownej odległości jechałam za nimi też grzecznie i bardzo wolno. Cóż mogłam zrobić?! Zmiana planów i powrót do domu tą samą trasą urozmaiconą mnóstwem zakrętów.
Miało być intensywnie i kółeczko, a wyszło jak zwykle i zygzakiem :)


Kategoria Po pracy


komentarze
Basik
| 18:54 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Oj, tak z pewnością :) Choć piszczę trochę lepiej niż przyspieszam, to też często pomaga ;)
To miłe, że moje wpisy czytają nie tylko moi znajomi :) Pozdrawiam.
johnydriver
| 07:49 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Jakbyś jechała przed pieskami, to byś mogła średnią prędkość nieźle podwyższyć:-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atome
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]