Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2025

Dystans całkowity:251.45 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:08
Średnia prędkość:22.59 km/h
Maksymalna prędkość:37.77 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:62.86 km i 2h 47m
Więcej statystyk

Niedzielny spacer

  • DST 50.93km
  • Czas 02:04
  • VAVG 24.64km/h
  • VMAX 34.28km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 listopada 2025 | dodano: 30.11.2025

Nakarmiłam rodzinę i pogoniłam na rower... 
Pogoda nie zachęcała do jazdy, było pochmurnie, mgliście, mżyło. Dziś tempo było wolniejsze. Jednak jazda we dwoje jest bardziej dynamiczna. 


Kategoria Trening

Sobotni spacer

  • DST 50.88km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.23km/h
  • VMAX 35.85km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 listopada 2025 | dodano: 30.11.2025

Nakarmiłam rodzinę i pogoniłam na rower. Pogoniłam ;) Kiedyś może i tak, a teraz ganiam max 2 godziny po ścieżce przy wojewódzkiej. Może kiedyś to się zmieni i będę ganiać, jak dawniej, a tymczasem...
Zbliżałam się do miejsca, w którym zazwyczaj robiłam zawrotko/nawrotkę. Z przeciwka jechał rowerzysta na gravelu. Zrobiłam nawrotkę, do domu pozostało +- 18 km. Dojechał do mnie nieznajomy, powiedział cześć, wyprzedził mnie, a ja... "usiadłam mu na kole". Zawsze lubiłam wyzwania, a to też było wyzwanie, czy nie mając kondycji dam radę jechać w tempie młodszego ode mnie rowerzysty. Dałam radę, a nawet zrobiłam zmianę, potem on zrobił zmianę, potem ja zagaiłam rozmowę :) Okazało się, że spotkałam sakwiarza. W tym roku, we wrześniu, był w Andaluzji, był też w Afryce, w Himalajach... Miło gawędząc dojechaliśmy do mojej uliczki. 


Kategoria Trening

Podgrodzie

  • DST 114.95km
  • Czas 05:39
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 37.77km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Gravel
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 listopada 2025 | dodano: 10.11.2025

Pogoda nie prowokowała do rowerowej wycieczki, ale trasa i cel - bardzo. Ze znajomymi pojechałam przez Puszczę Wkrzańską do Podgrodzia. Trasa i uśpiona osada na Półwyspie Grodzkim - urokliwe.
Podgrodzie posiada bardzo ciekawą historię. Prawdopodobnie w średniowieczu istniał tutaj słowiański gród. Natomiast jako regularna osada powstała dopiero na początku XX wieku. Walory klimatyczne oraz malownicze położenie osady otoczonej lasami i wodami Zalewu Szczecińskiego i Jeziora Nowowarpieńskiego doceniły władze niemieckie otwierając, po zakończeniu I wojny światowej, ośrodek rehabilitacyjno-wypoczynkowy dla kombatantów, w latach późniejszych przekształcony w ośrodek sanatoryjno–wypoczynkowy.
Podgrodzie w latach 1952–1962 funkcjonowało jako ośrodek kolonijny Miasteczko Dziecięce Podgrodzie, nazywane także Republiką Dziecięcą i Rzeczpospolitą Najmłodszych. Było przeznaczone dla dzieci i młodzieży z całej Polski. Starano się tu kształtować nową socjalistyczną mentalność, poprzez naukę kolektywnej samorządności. Miasteczko dzieliło się na cztery dzielnice, w których znajdowały się domki mieszczące po dwie grupy w każdym. Toalety i wspólne łaźnie usytuowane były na zewnątrz budynków. Komunikację stanowiły drogi, początkowo wysypane białym żwirem, w latach późniejszych asfaltowe. Uczono tu samorządności. Porządku na ulicach pilnowali ubrani w mundurki koloniści. Inni, jako listonosze, roznosili pocztę. Funkcjonowały służby zadaniowe: morska, zdrowia oraz kolejowa. Na terenie ośrodka znajdowały się liczne obiekty rekreacyjno - sportowe, biurowe i kulturalne.










Kategoria Wycieczki

Niedziela

  • DST 34.69km
  • Czas 01:24
  • VAVG 24.78km/h
  • VMAX 36.63km/h
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 listopada 2025 | dodano: 02.11.2025

:)


Kategoria Trening