Trening
Dystans całkowity: | 8853.56 km (w terenie 5.00 km; 0.06%) |
Czas w ruchu: | 351:36 |
Średnia prędkość: | 24.97 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.93 km/h |
Liczba aktywności: | 120 |
Średnio na aktywność: | 73.78 km i 2h 58m |
Więcej statystyk |
Ostrów Lubelski
-
DST
100.39km
-
Czas
03:43
-
VAVG
27.01km/h
-
VMAX
37.02km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny i św. Wawrzyńca w Ostrowie Lubelski
Kategoria Trening
Jedynka z przodu licznika - z małym bonusem :)
-
DST
101.57km
-
Czas
03:49
-
VAVG
26.61km/h
-
VMAX
41.33km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj nadal było pogodnie, ale ciut wiało. Pokręciłam się po ścieżce rowerowej robiąc zygzaki na sąsiednich drogach. Tak niespiesznie ciesząc się jazdą i słoneczną aurą.
Czemierniki
Kategoria Trening
Między obiadem, a późną kolacją
-
DST
100.31km
-
Czas
03:27
-
VAVG
29.08km/h
-
VMAX
41.53km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Maria Rodziewiczówna zatytułowała swoją powieść "Między ustami a brzegiem pucharu". Parafrazując - zatytułowałam wpis "Między obiadem, a późną kolacją" :) Przeczytałam na głos i... Brzmi, jak "T- na końcu" w reklamie Play :) Jak nie przepadam za reklamami, tak tą mogłabym oglądać i oglądać. Śmieję się na samą myśl. To jest dopiero dystans do siebie. Brawo!
A wracając do roweru. Warunki do jazdy były rewelacyjne - zero wiatru, ciepło, pogodnie. Rower płynął. Zrobiłam 100 km na zakładkę - w jedną stronę i powrót.
Kategoria Trening
Niedzielny spacer
-
DST
50.30km
-
Czas
01:50
-
VAVG
27.44km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak na chwilę przed wyjazdem do Warszawy :)
Kategoria Trening
Siłaczka
-
DST
62.15km
-
Czas
02:29
-
VAVG
25.03km/h
-
VMAX
50.93km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prognozy się sprawdziły. W nocy zaczęło padać i tak do godz. 14- z minutami. Zrobiło się zimno, a jak wiało. Pogoda zupełnie nie rowerowa, ale co tam. Jadę!
Kategoria Trening
Wiosna!
-
DST
100.89km
-
Czas
04:02
-
VAVG
25.01km/h
-
VMAX
49.76km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękny dzień. Pogoniłam na ścieżkę, ale inną drogą. Chciałam sprawdzić, czy w lesie są już zawilce. Jest pięknie! Przyszła wiosna!
I jeszcze coś. Nadal wieje, masakra!
Kategoria Trening
Setka na śniadanie
-
DST
100.08km
-
Czas
04:05
-
VAVG
24.51km/h
-
VMAX
39.18km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstaję przed godz. 6.00. Zamierzam zrobić setkę przed śniadaniem. Znowu mgła i znowu wieje, ale temperatura wyższa. Może dam radę :)
Kategoria Trening
A miało być tak pięknie...
-
DST
63.12km
-
Czas
02:18
-
VAVG
27.44km/h
-
VMAX
40.35km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po południu wypogodziło się. Pogoniłam na rower, znowu na ścieżkę. Wiało, ale po tak długiej przerwie w rowerowaniu nawet wiatr w twarz jest przyjemny. Rowerowy spacer zapowiadał się bardzo dobrze.
A jednak...
A miało być tak pięknie... Zabrakło mi kwadransa, aby uciec przed ulewą :)
Kategoria Trening
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
-
DST
60.25km
-
Czas
02:18
-
VAVG
26.20km/h
-
VMAX
38.59km/h
-
Temperatura
3.5°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po świętach zostałam w domu. Urlopuję. Dużo się u mnie dzieje. Coraz trudniej wygospodarować chwilę na rower. Po południu nie ma szans na rowerowy spacer. Zatem... Punktualnie o godz. 6.00 wychodzę z domu. Pogoda londyńska - mgła, mgła, mgła i tylko 3,5 stopnia na plusie. Najbezpieczniejszą opcją jest rowerowa ścieżka wzdłuż wojewódzkiej. Jadę, powiedzmy, że przyszła pora na trening :)
Kategoria Trening
Nadbużańska pętla
-
DST
221.36km
-
Czas
09:09
-
VAVG
24.19km/h
-
VMAX
40.23km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Gravel
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę wycieczkowo, trochę treningowo. Chciałam sprawdzić, jak będzie sprawował się Gravel na ciut dłuższym dystansie. Wybrałam malowniczą Nadbużańską trasę.
Pałac Zamoyskich w Jabłoniu. Zaprojektowany w wiedeńskiej pracowni Fellnera i Helmera. Wybudowany w latach 1904-1905 przez hrabiego Tomasza Zamoyskiego. Pałac w Jabłoniu to najpiękniejszy przykład neogotyku angielskiego w Polsce.
Sławatycze. Rzeźby Brodaczy. Brodacze to lokalna nazwa przebierańców, którzy w ostatnich 3 dniach grudnia w okresie kiedy żegna się stary rok, nakładają specjalne stroje i paradują w nich po ulicach Sławatycz.
Kościół Matki Boskiej Różańcowej w Sławatyczach.
Włodawa
Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny we Włodawie
Orchówek. Widok na Bug i Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
Na trasie:
Sobiborski Park Krajobrazowy
Okolice Hańska
Laski Bruskie
Poleski Park Narodowy. Coraz bliżej domu...
Gravel przeszedł test pomyślnie. To idealny rower na nasze połatane Wschodnie drogi i na dłuższe dystanse.
Dobrze było znowu gonić znajomymi ścieżkami :)
Kategoria Trening, Wycieczki