Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Po pracy

Dystans całkowity:33114.12 km (w terenie 13.00 km; 0.04%)
Czas w ruchu:1270:55
Średnia prędkość:25.03 km/h
Maksymalna prędkość:50.99 km/h
Liczba aktywności:479
Średnio na aktywność:69.13 km i 2h 47m
Więcej statystyk

:)

  • DST 44.09km
  • Czas 01:59
  • VAVG 22.23km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 sierpnia 2013 | dodano: 18.08.2013


Kategoria Po pracy

Dla przypomnienia...

  • DST 70.19km
  • Czas 03:34
  • VAVG 19.68km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 sierpnia 2013 | dodano: 17.08.2013


Kategoria Po pracy

Aby się zauroczyć

  • DST 58.27km
  • Czas 02:17
  • VAVG 25.52km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lipca 2013 | dodano: 12.08.2013

Nie wiedziałam, czy pojadę, a jeśli pojadę, to nie wiedziałam dokąd i którędy, nie miałam konkretnej trasy. Więc... pojechałam tylko po to, aby się zauroczyć rowerowaniem :)


Kategoria Po pracy

Zdążyć przed deszczem :)

  • DST 58.20km
  • Czas 02:09
  • VAVG 27.07km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano: 12.08.2013

Nie zdążyłam :)
Zmokłam prawie tak samo, jak ostatniego dnia wyprawy na alpejskie dwutysięczniki :) Teraz już zawsze deszcz będzie przywoływał miłe wspomnienia.


Kategoria Po pracy

Po prostu być...

  • DST 35.62km
  • Czas 01:25
  • VAVG 25.14km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2013 | dodano: 12.08.2013

Dzisiejszy wpis miał być poświęcony dalszej walce o średnią. Miał być, ale to już nie ważne, najważniejsze, że jest...
Miał być dystans około 30 km. Niewielki, bo czasu niewiele, ale w sam raz do powalczenia o średnią - 27 km/h, a może 28 km/h. Szło mi całkiem dobrze. Na pierwszy kilkunastu kilometrach średnia ponad 28 km/h. Rosnę! Jadę pewnie drogą główną, na liczniku 30 km/h i nagle mogło się wszystko skończyć... Młoda kobieta kierująca czerwonym VW Passatem wyjeżdża z drogi podporządkowanej wprost na mnie! Hamuję i zjeżdżam na trawiaste pobocze! Z trudem udaje mi się utrzymać równowagę, a auto ...odjeżdża. Dziewczyna mnie nie widziała - jestem tego pewna! Widziałam, że spojrzała w lewą stronę, ale nie spojrzała w prawa stronę, z której nadjeżdżałam i wjechała na prawy pas dojeżdżając wprost do prawej krawędzi jezdni. Sama nie wiem, jak udało mi się uniknąć spotkania z autem. Na tym skrzyżowaniu, kilka lat wcześniej, w takich samych okolicznościach zginęła rowerzystka...
Nogi mi drżą, krew odpływa, czuję, że jestem blada... Po chwili dochodzę do siebie, ale już nie walczę o średnią, mam na to czas - jutro, po jutrze...Jadę spokojnie myśląc, jak dobrze jest po prostu być :)


Kategoria Po pracy

Rowerzystka czy psychoterapeutka?

  • DST 53.88km
  • Czas 02:04
  • VAVG 26.07km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano: 12.08.2013

Nowe oponki bardzo kusiły, ale coś wisiało w powietrzu, coś co stawiało dzisiejszy wypad na rower pod znakiem zapytania. Zaczęło się po pracy. Już miałam wychodzić, gdy zatrzymał mnie telefon od kolegi, z którym kiedyś jeździłam na rowerze. Czas mijał, a on mówił i mówił.... Po powrocie do domu błyskawicznie poradziłam sobie z obowiązkami i gdy biegłam wskoczyć w rowerowe ciuchy przyszedł znajomy. Słuchałam, potwierdzałam, zaprzeczałam, wyjaśniałam, tłumaczyłam, wspierałam.... i tak przez godzinę, a rower czekał. Nareszcie! Wsiadłam, jadę i myślę, czy uda mi się poprawić średnią i nagle olśnienie! Dwa dni wcześniej, po powrocie z próbnej jazdy na nowych oponach umyłam rower po zagranicznych wojażach i nie nasmarowałam łańcucha! Przegrałam z komarami, a wczoraj zapomniałam dokończyć rowerową toaletę. Może mój Scott to przeżyje, ale co ze średnią?! A może smar nie ma tu nic do rzeczy, może to taki rąbek u spódnicy złej tańcownicy :) Nie miałam czasu na zbytnie zagłębianie się w tajniki technicznych zalet smaru do łańcucha, bo odezwał się mój telefon. Nie chcąc zaniżać i tak niskiej średniej zdecydowałam się na chwilę postoju. Dzwonił znajomy, niby chciał tylko zapytać co słychać, a ponownie, tym razem przez pół godziny słuchałam, potwierdzałam, zaprzeczałam, wyjaśniałam...
Jakby tego było mało bidon z piciem został w domu.Tym razem ja wykonałam telefon do koleżanki z prośbą o szklankę wody :) Gdy kończyłam trzecią szklankę wody gazowanej "Polaris" odezwał się mój telefon. Koleżanka. Tylko się rozłączyłam... kolejny telefon. Już miałam odjeżdżać.... kolejny telefon. Znajoma z pracy. Potrzebowała porady. Tym razem nie poszło szybko. Tak spędziłam kolejną godzinę "na rowerze". Efekt był taki, że skróciłam trasę i wróciłam do domu później niż zamierzałam.
Kim ja dzisiaj byłam jadąc na rowerze - rowerzystką, czy psychoterapeutką :)))


Kategoria Po pracy

Metamorfoza ;)

  • DST 43.10km
  • Czas 01:50
  • VAVG 23.51km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 lipca 2013 | dodano: 12.08.2013

Mój Scott przeszedł dziś metamorfozę! Nareszcie zmieniłam opony! W ten sposób z pięknego górala zmienił się w piękną szosówkę, której urok może w pełni docenić jedynie rowerowy koneser ;)
Na początku metamorfozy jedynie mały dystansik, ok tak na rozruszanie nowych oponek :)


Kategoria Po pracy

......

  • DST 22.73km
  • Czas 01:06
  • VAVG 20.66km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 16.06.2013


Kategoria Po pracy

Prawie jak M...

  • DST 100.69km
  • Czas 04:15
  • VAVG 23.69km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 czerwca 2013 | dodano: 12.08.2013

Od kilku dni jestem pod dużym wrażeniem nowego rekordu Misiacza. Misiacz wsiadł na rower i ot tak przejechał 360 km :) Wpis na listę jego znajomych zobowiązuje, więc dziś po pracy, wsiadłam na rower i ot tak, prawie jak Misiacz zrobiłam .... kolejną setkę w tym sezonie ;)
Jeszcze raz gratuluję Misiaczowi. Pawle jesteś wielki! Twój rekord jest inspiracją i wyzwaniem dla takich maluczkich rowerzystów, jak ja :))))


Kategoria Po pracy

6 minut :)

  • DST 2.33km
  • Czas 00:06
  • VAVG 23.30km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2013 | dodano: 12.08.2013

O rowerze mogę tylko pomarzyć... niestety... Ale :) mimochodem nadarzyła się okazja udzielenia pomocy medycznej. Tabletki przeciwbólowe do saszetki i jazda do cioci! Tabletki pomogły, a ja miałam swoje 6 minut na rowerze :)


Kategoria Po pracy