Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Po pracy

Dystans całkowity:33114.12 km (w terenie 13.00 km; 0.04%)
Czas w ruchu:1270:55
Średnia prędkość:25.03 km/h
Maksymalna prędkość:50.99 km/h
Liczba aktywności:479
Średnio na aktywność:69.13 km i 2h 47m
Więcej statystyk

Gonię! Pędzę! Lecę!

  • DST 54.29km
  • Czas 02:17
  • VAVG 23.78km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 czerwca 2013 | dodano: 12.08.2013

Wracałam z pracy do domu ze stanowczym postanowieniem, że dziś wybieram się na rower, choćby padało, czy czekało ma mnie sto pilnych spraw. Ostatnio tylko gonię, pędzę, lecę. Nawet na Mazury pojechałam w towarzystwie służbowego laptopa, ot samo życie. Po powrocie do domu, jak postanowiłam, tak zrobiłam! Goniłam, pędziłam i leciałam w wydaniu rowerowym. Ot, samo życie :)


Kategoria Po pracy

Co się odwlecze...

  • DST 47.27km
  • Czas 01:55
  • VAVG 24.66km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2013 | dodano: 12.08.2013

W ubiegłą niedzielę zamiast kółeczka był zygzak, ale co się odwlecze..... i dlatego dzisiaj było kółeczko zgodnie z planami z przed tygodnia.
Czworonożnych spowalniaczy nie spotkałam :)


Kategoria Po pracy

Zygzakiem

  • DST 52.22km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.56km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Po tygodniu bez roweru chciałam pojechać nie za daleko, ale intensywnie - powalczyć o średnią! Po południu wiatr ucichł i rozpogodziło się. Wybrałam przydomowe kółeczko z dystansem około 45 km. Zapowiadało się dobrze. Na pierwszych kilometrach udało się kręcić do 30 km/h, a z małej górki - 39/h. Nagle telefon i ... jak się rozwinęłam to gadałam przez około 10 km. Na 26 km kolejna niespodzianka. Z bocznej drogi na drogę główną, którą jechałam nadrabiając średnią ;) wybiegły dwa czworonożne spowalniacze - owczarek i mały kundelek. Ja boję się psów! Pieski biegły sobie grzecznie, a ja w stosownej odległości jechałam za nimi też grzecznie i bardzo wolno. Cóż mogłam zrobić?! Zmiana planów i powrót do domu tą samą trasą urozmaiconą mnóstwem zakrętów.
Miało być intensywnie i kółeczko, a wyszło jak zwykle i zygzakiem :)


Kategoria Po pracy

Cykloza górą!!!

  • DST 102.31km
  • Czas 04:23
  • VAVG 23.34km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Choruję na dwie przewlekłe i prawdopodobnie nieuleczalne choroby - totalny brak wolnego czasu, zwany również pracoholizmem (od tak dawna, że nie pamiętam od kiedy) i cyklozę (od wiosny 2006 r.). Wczoraj zmógł mnie pracoholizm, ale dziś cykloza była górą! Pogoda sprzyjała - było słonecznie i bezwietrznie. W takich warunkach wirus cyklozy szaleje! Pognał mnie nad jezioro, ale było mu mało, więc... kolejne jezioro. Jeszcze było mu mało! Przetestował nowe trasy. Urokliwe, dużo lasów, mało aut. Tak, dziś cykloza była górą, zmogła mnie doprowadzając do pozytywnie zaskakującej średniej prędkości :)


Kategoria Po pracy

Samotnie

  • DST 56.33km
  • Czas 02:36
  • VAVG 21.67km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Na dzisiejszy rowerowy spacer wybrałam inną trasę przydomowego kółeczka. Pola, lasy... pięknie! Uśmiechniętych Rowerzystów nie spotkałam. Jechałam samotnie walcząc z bocznym wiatrem.


Kategoria Po pracy

W drużynie raźniej!

  • DST 54.22km
  • Czas 02:18
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Ależ miałam sympatyczną przygodę :) Nie mając zbyt dużo czasu na rower wybrałam wczorajszą trasę, takie małe przydomowe kółeczko. Po pokonaniu dystansu około 30 km minęłam dwóch rowerzystów jadących na szosówkach w przeciwnym kierunku. Wymieniliśmy uśmiechy. I gdy tak sobie jechałam w swoim terenowym tempie doścignęli mnie ci Uśmiechnięci Rowerzyści :) Oczywiście wyprzedzili mnie, ale ja tak łatwo się nie poddaję. Trochę przyspieszyłam, panowie kilka razy obejrzeli się do tyły, po czym chwilę na mnie poczekali (byłam tuż za nimi) i zaproponowali wspólna jazdę. Był to tata z synem. Syn jechał pierwszy, ja za nim, a tata zamykał peleton. Jechaliśmy razem około 4 km. To była jazda! Wskazania licznika 30 - 37 km/h! Oni na szosówkach, a ja na mocarnych terenowych oponach! Dałam radę. Gdy rowerzyści skręcili na swoją ulice, ja pomknęłam dalej w tempie... terenowym :) Pożegnaliśmy się mówiąc "Do następnego razu". W drużynie raźniej jechać, a na pewno szybciej ;)


Kategoria Po pracy

Powroty...

  • DST 54.22km
  • Czas 02:25
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Powrót do pracy po wagarach jest bardzo trudny, ale powrót do rowerowania bardzo przyjemny. Dziś nareszcie mogłam sobie pozwolić na małe przydomowe kółeczko :)


Kategoria Po pracy

Dla przypomnienia...

  • DST 54.59km
  • Czas 02:23
  • VAVG 22.90km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 maja 2013 | dodano: 12.08.2013

Ostatnio żyję na walizkach. Kolbudy, Połczyn, a w niedzielę jadę do Jastrzębiej Góry... Wczoraj w nocy wróciłam z Połczyna i wypadało przed kolejnym wyjazdem zrobić małe przydomowe kółeczko dla przypomnienia do czego służy rower :)


Kategoria Po pracy

Wspomnień czar :)

  • DST 22.60km
  • Czas 01:00
  • VAVG 22.60km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 kwietnia 2013 | dodano: 12.08.2013

Giant powrócił do łask:) Jak miło zrobić małe przydomowe kółeczko na wysłużonym Giancie, ot tak dla przyjemności.


Kategoria Po pracy