O poranku
-
DST
75.50km
-
Czas
02:54
-
VAVG
26.03km/h
-
VMAX
38.20km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak dobrze wstać skoro świt :) Około godz. 5.00 temperatura była bardzo przyjemna - jedynie 20 stopni. Pogoniłam przed śniadaniem na rower. Ot, tak potrenować na ścieżce wzdłuż mojej wojewódzkiej :)
Niedzielne rowerowanie
-
DST
102.28km
-
Czas
03:46
-
VAVG
27.15km/h
-
VMAX
34.28km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niby niedziela, niby święto, a ja ganiam w domu na pełnych obrotach. O 17.00 byłam ogarnięta i pogoniłam na rower. Wykręciłam setkę przez moją leśną ścieżkę, jak za dawnych dobrych czasów :)
Kategoria Po pracy
Loginowa terenówka - dzień 2
-
DST
76.51km
-
Teren
30.00km
-
Czas
04:27
-
VAVG
17.19km/h
-
VMAX
36.39km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt Scott
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie spieszymy się z wyjazdem z Kraśnika. Jednak wczorajszy 30-stopniowy upał nieźle dał nam w kość. Dobrze, że wieczorem ciut się ochłodziło.
Dzisiejsza trasa do Lublina nie będzie niewiadomą - Paweł mniej/więcej zna jej przebieg.
Za Kraśnikiem wjeżdżamy w las, na teren Leśnictwa Rudki. Zatrzymujemy się w urokliwym miejscu. Duże altany, grill, miejsce na ognisko, drzewa owocowe, krzewy ozdobne, a do tego czyściutko. Pięknie.
I tak pięknie będzie aż do Lublina. Urokliwe drogi wijące się wśród pól, cisza, spokój.
Pola, pola, aż po horyzont...
Zatrzymujemy się na Cmentarzu wojennym żołnierzy armii austro-węgierskiej i rosyjskiej - 1914-1915.
Okazuje się, że jedziemy Lubelską Drogą św. Jakuba :)
Obiad jemy w Portofino nad Zalewem Zemborzyckim.
Na dworzec dojadę ścieżką rowerową. Paweł oczywiście jedzie ze mną, odprowadza mnie. Nasza wycieczka się kończy.
Jak miło było znowu razem porowerować. Tym razem inaczej - terenowo, wycieczkowo, bez setek kilometrów i szaleńczej jazdy na rekord.
Ożyły wspomnienia i nabrały rumieńców plany na przyszłe wspólne wycieczki. Dziękuję Pawle :)
Kategoria Wycieczki
Loginowa terenówka - dzień 1
-
DST
107.37km
-
Teren
50.00km
-
Czas
07:15
-
VAVG
14.81km/h
-
VMAX
37.05km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt Scott
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kiedy to ja byłam z Pawłem na rowerach?! Oj, dawno, a nawet bardzo dawno temu. I tak, podczas rodzinnego spotkania zaplanowaliśmy wspólne rowerowanie. Paweł ostatnimi czasy posmakował jazdy w terenie. Zresztą od dawna chciał zrealizować swój pomysł na antywyprawkę - jechać bez planu i mapy, ot tak kierując się na wschód, lub zachód, a może na północ, lub południe :)
Prawdziwa loginowa antywyprawka musi jeszcze poczekać, a my tymczasem będziemy jechać "na szagę" z Puław do Kazimierza Dolnego, stąd do Opola Lubelskiego, aby przenocować w Kraśniku. I jeszcze coś - ważniejsze od trasy jest spotkanie, wspólna jazda, pogaduchy...
Spotykamy się na dworcu w Lublinie.
Paweł stawia się pierwszy na miejsce zbiórki. Kupuje bilety. Mamy jeszcze chwilę do odjazdu. Podjeżdża pociąg, podobno to nie ten. Zmieniamy peron, ładujemy rowery i przy kontroli okazuje się, że mamy bilety na Intercity, a podróżujemy Regio :) Miła Pani konduktor sprzedaje nam nowe bilety i tłumaczy Pawłowi, jak uzyskać zwrot opłaty. Wycieczka zapowiada się dobrze :)
Wysiadamy na stacji Puławy-Miasto. Wyjazd z miejskiej aglomeracji nie zajmuje nam dużo czasu. Wjeżdżamy do lasu. Kierujemy się na słońce.
Jedziemy leśnymi dróżkami, które nie są oznakowane.
Wjeżdżamy też na oznakowane szlaki.
Drogi są urokliwe, choć czasem trzeba zejść z roweru :)
Paweł lepiej radzi sobie w terenie. Ja zamykam nasz mini peleton. Przed Wierzchoniowem wjeżdżamy na drogę nr 830, po czym odbijamy w drogę nr 824, a z niej na ścieżkę rowerową. Ostatnie kilometry do Kazimierza dojedziemy asfaltem, który w Kazimierzu przejdzie w bruk.
W Kazimierzu, jak zwykle tłumy. Żar leje się z nieba.
Zatrzymujemy się na rynku dosłownie na chwilę, aby kupić koguta i zjeść lody. Odpoczniemy i uzupełnimy płyny w knajpce na campingu za Kazimierzem. Zimna Cola jeszcze nigdy tak dobrze nie smakowała.
Jedziemy wzdłuż Wisły. Przejeżdżamy przez Rezerwat Mięćmierz. Jest pięknie.
Zatrzymujemy się na chwilę, aby spojrzeć na zamek w Janowcu.
Dojeżdżamy do Podgórza. Nasza trasa prowadzi przez Kazimierski Park Krajobrazowy. Za miejscowością Dobre zjeżdżamy z asfaltu.
Z szutrów na asfalt wyjeżdżamy w Karczmiskach Pierwszych. Zatrzymujemy się na obiad w Opolu Lubelskim i znowu uciekamy na szutry. Nie idzie mi jazda w terenie. Odwykłam. Paweł pogonił, a ja celebruję każdy piaszczysty odcinek :)
Jedziemy drogami pośród pól i sadów. Cisza, spokój i te widoki. Jest cudownie. Odpoczywam. Niech ta chwila trwa.
Do Kraśnika dojeżdżamy, gdy zaczyna zmierzchać. W osiedlowym sklepiku robimy zakupy na śniadanie. Dzień się kończy...
Kategoria Wycieczki
W domu
-
DST
62.34km
-
Czas
02:20
-
VAVG
26.72km/h
-
VMAX
40.55km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wzięłam dzień urlopu. Rano ogarnęłam sprawy urzędowe, w południe dom, a późnym popołudniem poleciałam rozprostować nogi na rowerze. I to się nazywa relaks :)
Kategoria Po pracy
Niedzielny spacer
-
DST
51.06km
-
Czas
02:00
-
VAVG
25.53km/h
-
VMAX
38.98km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano nie dałam rady pogonić na rower. Domowe obowiązki, tempo, tempo i padłam. Wyłączyłam budzik i pozwoliłam sobie na dodatkową chwilę snu. Ciut przed godz. 19.00 wybrałam się na rowerowy spacer kultową trasą. Wiało. Dobrze, że w drodze powrotnej miałam z wiatrem :)
Wieczorne rowerowanie :)
-
DST
55.23km
-
Czas
01:57
-
VAVG
28.32km/h
-
VMAX
37.81km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak przyjemnie pogonić na koniec dnia na rower. Trasa - oczywiście ścieżka przy wojewódzkiej. To moja kultowa trasa ;)
Nowa tradycja :)
-
DST
53.07km
-
Czas
01:59
-
VAVG
26.76km/h
-
VMAX
37.41km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak, to nowa, a może już nie nowa tradycja. Wstaję przed godz. 5.00. Gonię na rower, potem zakupy, gotowanie i cała reszta, a wieczorem znowu gonię na rower!!! :)
Spec wraca do domu...
-
DST
20.20km
-
Czas
00:49
-
VAVG
24.73km/h
-
VMAX
33.69km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Scott
-
Aktywność Jazda na rowerze
...pociągiem, a z dworca rowerowym skrótem ścieżką przy wojewódzkiej ;)
Po pracy
-
DST
50.43km
-
Sprzęt Specialized
-
Aktywność Jazda na rowerze
:)