Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Kochana ciocia

  • DST 53.23km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.55km/h
  • VMAX 37.42km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 listopada 2015 | dodano: 06.11.2015

Pognałam na rower, tak, aby przewietrzyć głowę i zażyć świeżego powietrza. Powietrze dzisiaj było bardzo rześkie - tylko jeden stopień na plusie. Założyłam kominiarkę, kurtkę rowerową, czapeczkę z polaru, a na nogi adidasy do biegania z siateczką z przodu. To się wystroiłam - wentylacja przez buty rewelacyjna :) Oczywiście zmarzłam. Brrryyyy..... Tempo miałam za wolne, ale po prostu zeszło ze mnie powietrze. Pewnie przez te adidaski. Ogarnęła mnie totalna niemoc. Mimo długich rękawiczek zesztywniały mi palce i ...nadgarstki. Porażka. Pędziłam dzisiaj wojewódzką. Zamierzałam przejechać 60 km, a może nawet więcej. Niestety zimnica zawróciła mnie do domu. A w domu czekała na mnie niespodzianka. Ciocia wpadła z wizytą :) Oberwało mi się od progu - że tak zimno, a ja na rowerze, że nie szanuję zdrowia, że odmroziłam twarz, dłonie i stopy... Cóż.... Powiedziałam, że też się cieszę, że ją widzę :) Wiem, że ona troszczy się o mnie i stąd te wymówki. Kochana ciocia :)


Kategoria Po pracy


komentarze
Katana1978
| 21:38 sobota, 7 listopada 2015 | linkuj Moja rodzinka już dawno machnęła ręką, jeśli chodzi o moje rowerowanie w zimne dni ....
jurektc
| 07:02 sobota, 7 listopada 2015 | linkuj Drobne kłamstewka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acwma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]