Basik prowadzi tutaj blog rowerowy

Tour de Zamość/Roztocze

  • DST 320.20km
  • Czas 11:55
  • VAVG 26.87km/h
  • VMAX 56.23km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 kwietnia 2016 | dodano: 09.04.2016
Uczestnicy

Pomysłodawca i budowniczy trasy: Login
Kierownik ekipy: Login
Uczestnicy: Roberth i Basik
Start i meta: Krasnystaw
Mijane większe miejscowości: Hrubieszów, Tomaszów Lubelski, Józefów, Zwierzyniec, Szczebrzeszyn
Dystans maratonu: 230 km
Prędkość średnia maratonu: 27,40 km/h
Bonusik: Dojazd 90 km na kołach na miejsce zbiórki
Najfajniejszy moment: wspominanie Pięknego Wschodu 2015 na postoju w Zwierzyńcu
Najtrudniejszy moment: ostatnie 70 km pod wiatr
Na trasie:

Podsumowanie:


             Dziękuję Koledzy za wspólną jazdę :)


Kategoria Rekordy

2016-04-07

  • DST 61.70km
  • Czas 02:14
  • VAVG 27.63km/h
  • VMAX 37.81km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 kwietnia 2016 | dodano: 07.04.2016








Kategoria Po pracy

2016-04-06

  • DST 57.07km
  • Czas 02:05
  • VAVG 27.39km/h
  • VMAX 38.39km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 kwietnia 2016 | dodano: 07.04.2016



Przebieg Speca: 11.561,09 km
Przebieg Scotta: 14.192,62 km


Kategoria Serwis

2016-04-05

  • DST 31.07km
  • Czas 01:19
  • VAVG 23.60km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 kwietnia 2016 | dodano: 06.04.2016


Kategoria Po pracy

Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie

  • DST 152.18km
  • Czas 06:25
  • VAVG 23.72km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 kwietnia 2016 | dodano: 06.04.2016

Równina Łęczyńsko-Włodawska (Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie) jest częścią Polesia Zachodniego. Stanowi największy w Polsce  zespół łąkowy. Ta kraina jezior, bagien i lasów charakteryzowała się przyrodą zachowaną w niezmienionym stanie do lat 1970., kiedy podjęto próby melioracji i osuszania znacznej części terenów. Jeziora pochodzenia krasowego zajmują ponad 27 km2 powierzchni.
Na Pojezierzu znajduje się utworzony w 1990 roku Poleski Park Narodowy. 

                                           Odwiedzone jeziora:
Jezioro Czarne



Jezioro Skomelno

i leśna chatka nad jeziorem...


Jezioro Zagłębocze



Jezioro Piaseczno



Jezioro Rogóźno


Jezioro Łukcze


Jezioro Krasne


Powrót do domu...


Kategoria Wycieczki, Ciekawa Lubelszczyzna

Spacer w wiosennym słońcu

  • DST 77.62km
  • Czas 03:07
  • VAVG 24.90km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 02.04.2016


Kategoria Po pracy

Mazovia 24h Marathon po wojewódzkiej

  • DST 82.19km
  • Czas 03:16
  • VAVG 25.16km/h
  • VMAX 38.97km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 marca 2016 | dodano: 31.03.2016

Mój dzisiejszy wypad na rower wyglądał jak Mazovia 24h Marathon. Kręciłam się w tą i z powrotem po wojewódzkiej niczym na Mazovii 24h, gdzie kreci się pętelki.
Przy niepewnej pogodzie wojewódzka to najpewniejsza trasa, aby najszybciej wrócić do domu bez większego zlopania. Prognozy straszyły popołudniowym deszczem, więc wybór trasy był prosty - wojewódzka. Przejechałam około 20 km i zaczęło delikatnie mżyć. Zrobiłam zawrotkę. Dojechałam do swojej drożyny i mżawka ustała. Może dokręcę do 50 km? Pojechałam dalej. Zawrotka. Dojechałam do drożyny. Pokazało się słońce. Może dokręcę do 70 km? Pojechałam dalej. Zawrotka. Dojechałam do drożyny. Mimo wiatru kręci się całkiem, całkiem. Może dokręcę do 80 km? Zawrotka. Dojechałam do drożyny i zaczęło zmierzchać. Lampki zostały na Scottcie... Gonię do domu :)


Kategoria Po pracy

Alergia na wiatr

  • DST 76.96km
  • Czas 03:04
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 36.06km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Specialized
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 marca 2016 | dodano: 30.03.2016

Po wczorajszym deszczu i burzy z piorunami pozostało tylko wspomnienie. Zero kałuży na asfalcie, a do tego zapowiadało się pogodne popołudnie. Niemożliwe, aby miały się sprawdzić deszczowe prognozy. Nie miałam za dużo wolnego czasu, więc Scott został w domu, a na "trening" (czytaj spalanie poświątecznych kalorii) pognałam na Specu. Po kilku pierwszych młynkach wiedziałam, że ze spalania kalorii będą nici, bo dostałam alergii na wiatr. Kiedyż on się w końcu uspokoi!!! I tak noga za nogą, w spacerowym tempie, jak przystało na alergika...
I jeszcze coś - gdy miałam odbijać z wojewódzkiej na trasę średniego kółeczka pojawiły się ciemne chmury i zaczęło padać. Zamiast na średniaka pogoniłam do domu. Nie chciałam sprawdzać, czy mam także alergię na deszcz.


Kategoria Po pracy

Drugi marcowy miesięczniaczek

  • DST 101.95km
  • Czas 04:17
  • VAVG 23.80km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 marca 2016 | dodano: 28.03.2016

Koniec z szaleństwami! Nie trzeba być detektywem, aby zauważyć, że marzec przebiegał u mnie pod hasłem "Ściganko". Tak, ścigałam się. Z kim?! Z Basikiem z marca 2015r. A było to tak....
Pod koniec lutego postawiłam przed sobą wyzwanie - wykręcę basikowy dystans z marca 2015r. Do 21 marca było po wszystkim. I co, to ma być koniec?! To było takie proste, za proste. Więc? Może w marcu 2016r. pokuszę się o dwa miesięczniaczki - 2 x 1000 km. Wyzwanie, szaleństwo, czy ....??? Dzisiaj udało mi się. Przejechałam drugi tysiączek. Pomógł mi zaległy urlop. Czy jeszcze kiedyś postawię przed sobą takie wyzwanie? Nie wiem, ale wiem jedno - pogoń i ściganko to nie są moje klimaty, pozostanę przy swoich miesięczniaczkach i odkrywaniu pięknych miejsc na mapie Wschodniej Polski :)
A dzisiaj pognałam na rower skoro świt, na głodniaka przed śniadaniem. Zabrałam jedynie wodę w bidon i witaj wojewódzka! Można to nazwać górnolotnie porannym treningiem. Toczyłam się większymi potrochami - trochę wojewódzką, trochę trasą średniego kółeczka omijając leśną ścieżkę. Wczoraj na ścieżce spotkałam dwa łosie - spacerował sobie jeden, po czym przeszedł na drugą stronę i dołączył do drugiego pałaszującego kolację z paśnika. Dzisiaj nie miałam ochoty sprawdzać, czy zostały przy paśniku na śniadanie :) Dodam, że wiatr dał mi się we znaki, zawiewał, kręcił, przeszkadzał. Było pogodnie, ciepło i wietrznie. I jeszcze coś - od wczoraj jeżdżę bez kominiarki - jak nic przyszła wiosna :)


Kategoria Trening

Czwóreczka z przodu licznika :)

  • DST 102.19km
  • Czas 04:14
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 27.03.2016

I tak w świątecznej scenerii zmieniły się cyferki na moim liczniku :)
Po świątecznym obiedzie pognałam na leśną ścieżkę, oczywiście rowerowym skrótem - im dalej, tym lepiej. 
Ścieżka za każdym razem wygląda inaczej, ma w sobie coś z magii... Może to magia Świąt Wielkanocnych :)

Życzę wszystkim znajomym i czytelnikom mego bloga pogodnych i radosnych Świąt :)



Kategoria Po pracy